Psychoterapia. Dla kogo, u kogo. Przewodnik po bezpiecznych metodach.

Najnowszy Poradnik Psychologiczny Polityki JA MY ONI (Tom 20) poświęcony jest psychoterapii. A dokładniej temu, co warto wiedzieć, przed dokonaniem wyboru metody i gabinetu psychoterapii. Autorzy przedstawili cztery nurty psychoterapeutyczne: nurt poznawczo-behawioralny, Gestalt, psychoterapię psychodynamiczną i systemową (psychoterapia psychoanalityczna została pominięta, być może dla tego, że Poradnik Psychologiczny otwiera artykuł o historii kozetki?).
Jenak artykuł „Na czym polega psychoterapia psychodynamiczna” (str. 32) nie bardzo mnie zachęcił, dużo ciekawszy jest wywiad z dr Sławomirem Murawcem – psychiatrą i psychoterapeutą, prezesem Naukowego Towarzystwa Psychoterapii Psychodynamicznej. O psychoterapii systemowej, czyli „o terapii, której zadaniem jest naprawienie relacji w rodzinie”, opowiada prof. Bogdan de Barbaro.
Warto zajrzeć.

PoradnikPsychologiczny

„Znaczenie superwizji w procesie psychoterapii” – artykuł Piotra Miszewskiego

Artykuł Piotra Miszewskiego – „Znaczenie superwizji w procesie psychoterapii”, wcześniej opublikowany w roczniku „Psychoterapia psychodynamiczna w Polsce”
(nr 2, 2015 r.), jest dostępny online na stronie Polskiego Towarzystwa Psychoterapii Psychodynamicznej link do artykułu 
Artykuł w pierwotnej wersji był wykładem wygłoszonym na VI Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej z cyklu: teoria i praktyka terapeutyczna pt.: „Zanim zaśnie rozum i zaniknie pasja – co rozwija, co wypala terapeutę?” w 2015 r. w Gdańsku.

Piotr Miszewski – certyfikowany psychoterapeuta Polskiego Towarzystwa Psychoterapii Psychodynamicznej, superwizor treningu Polskiego Towarzystwa Psychologicznego, superwizor socjoterapii Polskiego Towarzystwa Psychologicznego, członek Sekcji Psychoterapii Polskiego Towarzystwa Psychologicznego, członek Rady Trenerów PTP. Współpracownik Krakowskiego Centrum Psychodynamicznego, członek Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Psychoterapii Psychodynamicznej.

23.02.2014 – Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją

Czy objawy depresji różnią się u kobiet i mężczyzn?

Przez długi czas statystyki pokazywały, że kobiety cierpią na depresję 2x częściej niż mężczyźni. Obecnie klinicyści uznają, że liczba chorych mężczyzn jest niedoszacowana, min. z tego powodu, że mężczyźni rzadziej zgłaszają się po pomoc, uznając to za objaw słabości.
Ten artykuł natomiast wskazuje, że objawy depresji mogą po porostu różnić się u kobiet i mężczyzn. O ile u kobiet depresja przejawia się spadkiem nastroju, płaczem, kłopotami ze snem to u mężczyzn może przejawiać się: agresją, złością, nadużywaniem alkoholu/substancji psychoaktywnych lub podejmowaniem ryzykownych aktywności.
Zachęcam do przeczytania całego artykułu.

Kodeks etyczny psychoterapeuty psychodynamicznego.

Za Polskim Towarzystwem Psychoterapii Psychodynamicznej, którego jestem członkiem, cytuję kodeks etyczny, wyznaczający standardy pracy psychoterapeuty.

Preambuła
Dokonując wartościowania postępowania psychoterapeuty psychodynamicznego, różnicując etykę grupy zawodowej od indywidualnej moralności terapeuty i przyjmując wpływ nieświadomych procesów na jego aktywność, dopuszczamy wewnętrzną konfliktowość terapeuty w tym zakresie. Uznajemy więc, że świadoma deklaracja neutralności aksjologicznej terapeuty nie może obejmować jego wszystkich reakcji emocjonalnych na pacjenta.

Zasady ogólne
Psychoterapeuta psychodynamiczny wykonuje swoją pracę rzetelnie i uczciwie,  z szacunkiem wobec pacjentów i współpracowników. Elementarnym warunkiem rzetelnej i uczciwej postawy psychoterapeuty psychodynamicznego jest należyte przygotowanie teoretyczne i osobowościowe, uwzględniające wpływ procesów nieświadomych na jego aktywność. Psychoterapeuta w swoich działaniach uwzględnia przede wszystkim dobro pacjenta, w kontekście relacji psychoterapeutycznej rozumiane jako zmiana funkcji psychicznych, sposobów jego zachowania, zaburzonych w świetle ogólnie przyjętych norm. Zasada dbałości o dobro pacjenta obowiązuje także po skończeniu relacji psychoterapeutycznej. Psychoterapeuta psychodynamiczny podczas procesu leczenia nie narzuca pacjentom, w sposób świadomy, własnego systemu przekonań i wartości, jak również szanuje prawo pacjenta do posiadania własnych, odmiennych przekonań. Psychoterapeuta psychodynamiczny nie znajduje podstaw aksjologicznych do równoczesnego uprawiania psychoterapii o różnym podłożu teoretycznym. Jeśli pacjent wymaga psychoterapii wywodzącej się z innego paradygmatu, psychoterapeuta kieruje go do odpowiedniego w tej dziedzinie specjalisty.

Tajemnica i poufność
Psychoterapeuta psychodynamiczny ma obowiązek dbać o tajemnicę procesu psychoterapeutycznego, co oznacza  zachowanie poufności wszystkich informacji przekazywanych przez pacjenta oraz faktu jego udziału w procesie psychoterapii.
Tajemnica może być uchylona, na prośbę pacjenta lub (jeśli to możliwe) po wcześniejszym poinformowaniu pacjenta, wówczas gdy istnieje niebezpieczeństwo związane z zagrożeniem jego życia lub życia czy zdrowia innych osób.
Psychoterapeuta musi uzyskać zgodę pacjenta na dokonanie zapisu elektronicznego sesji oraz przed użyciem materiałów pochodzących z zapisu psychoterapii do celów szkoleniowych, konferencyjnych, certyfikacyjnych. Materiał uzyskany w pracy z pacjentem musi być starannie zabezpieczony przed możliwością zidentyfikowania pacjenta.

Superwizja i rozwój zawodowy
Psychoterapeuta psychodynamiczny zobowiązany jest do korzystania z superwizji swojej pracy zawodowej, jak również do współpracy z innymi specjalistami w celu dbania o jakość prowadzonych procesów terapeutycznych i minimalizowania ryzyka popełniania błędów.
Obowiązkiem psychoterapeuty psychodynamicznego jest rozwijanie swoich umiejętności zawodowych, poszerzanie wiedzy, a także dbanie o swoją kondycję psychiczną i zdrowie fizyczne. Psychoterapeuta nie powinien podejmować pracy w czasie, w którym nie jest zdolny do podejmowania odpowiedniej oceny sytuacji.
Superwizor dba o transparentność w procesie superwizji, unika sytuacji, które mogą zakłócić relacje z superwizowanym psychoterapeutą.

Konflikt interesów
W sytuacji wystąpienia sprzecznych interesów pomiędzy instytucją, w której zatrudniony jest psychoterapeuta psychodynamiczny a pacjentem, należy wybierać dobro i interesy osoby leczonej. Jeśli nie jest to możliwe, zawiesić kontakt z instytucją lub pacjentem na czas rozwiązania konfliktu.
Jeśli psychoterapeuta psychodynamiczny pełni różne role zawodowe, w relacji z pacjentem przestrzega zasady niełączenia pozostałych ról zawodowych z rolą psychoterapeuty.

Relacje pomiędzy psychoterapeutą a pacjentem
Proces psychoterapii powinien być poprzedzony określeniem kontaktu terapeutycznego oraz ram psychoterapii, czyli tzw. settingu. Ustalenia te szczególnie powinny odnosić się do metody pracy, długości oraz częstotliwości spotkań, miejsca spotkań oraz zasad finansowania.
Relacja terapeutyczna jest dobrowolna, pacjent ma prawo w dowolnym momencie przerwać/zakończyć leczenie.
Psychoterapeuta psychodynamiczny nie powinien podejmować się prowadzenia psychoterapii wobec osób bliskich czy znajomych.
Psychoterapeuta psychodynamiczny unika wszelkich relacji towarzyskich z pacjentem, które mogłyby ograniczyć bezstronność relacji psychoterapeutycznej, a także pogorszyć rzetelność i skuteczność pracy psychoterapeuty.
Psychoterapeuta psychodynamiczny przestrzega zasady, że relacja psychoterapeutyczna wyklucza relacje o charakterze seksualnym z pacjentem. Zasada ta obowiązuje zarówno w trakcie, jak i po zakończeniu procesu psychoterapii.
Psychoterapeuta psychodynamiczny nie wykorzystuje relacji z pacjentem i jego zależności do celów pozaterapeutycznych.
Kontakt psychoterapeuty psychodynamicznego z osobami trzecimi tj. z członkami rodziny pacjenta lub jego znajomymi może mieć miejsce tylko za wcześniejszą zgodą pacjenta. Powyższa zasada nie dotyczy leczenia dzieci, osób psychotycznych bądź pacjentów w trakcie hospitalizacji.
Jeśli psychoterapeuta psychodynamiczny z jakichkolwiek przyczyn przerywa psychoterapię, powinien wskazać możliwości alternatywnego leczenia.

Wystąpienia publiczne, reklama
Psychoterapeuta psychodynamiczny w wystąpieniach publicznych podaje rzetelne i prawdziwe informacje zgodne z aktualną wiedzą kliniczną i naukową oraz standardami etycznymi.
Reklamując świadczone przez siebie usługi psychoterapeuta psychodynamiczny może zamieszczać następujące informacje: nazwisko, stopień naukowy, ukończone szkolenia, posiadane certyfikaty, przynależność do organizacji psychoterapeutycznych, adres, telefon oraz aktualną informację o cenach usług.
Psychoterapeuta psychodynamiczny nie wygłasza stwierdzeń nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd dotyczących własnych kompetencji, doświadczenia, prowadzonych usług, wyników pracy psychoterapeutycznej.
Psychoterapeuta psychodynamiczny może skorygować nieprawdziwe sądy wygłaszane przez innych, dotyczące jego pracy psychoterapeutycznej.

Szkolenia
Jako nauczyciel, trener, superwizor psychoterapeuta psychodynamiczny stara się przekazywać wiedzę zawodową w sposób obiektywny i rzetelny.
Psychoterapeuta psychodynamiczny nie podejmuje szkolenia w zakresie psychoterapii osób, które nie mają odpowiednich kwalifikacji.
Psychoterapeuta psychodynamiczny nie wchodzi w relacje o charakterze seksualnym z osobami szkolonymi.
Psychoterapeuta psychodynamiczny nie wykorzystuje zależności osób szkolonych w sposób emocjonalny, finansowy czy inny dążący do zaspokojenia własnych celów.
Reklamy kursów i szkoleń psychoterapeutycznych powinny zawierać rzetelny i jasny opis przekazywanej wiedzy i umiejętności, ze szczególnym uwzględnieniem ceny usług, kryteriów kwalifikacji, kompetencji zespołu szkolącego.

Prawa psychoterapeuty
Psychoterapeuta określa metodę pracy najkorzystniejszą dla pacjenta w świetle dokonanej przez siebie aktualnej diagnozy psychodynamicznej.
Psychoterapeuta psychodynamiczny ma prawo ustalić granice w pracy psychoterapeutycznej, w tym postępowanie w przypadku zachowań obraźliwych lub agresywnych ze strony pacjenta.
Psychoterapeuta psychodynamiczny ma prawo odmowy podjęcia leczenia, gdy uzna, że nie jest w stanie rzetelnie prowadzić psychoterapii, a także jeśli żądania pacjenta są nierealne albo szkodliwe dla niego lub otoczenia.

Środowisko zawodowe
Psychoterapeuta psychodynamiczny powinien dbać o dobre imię własne, a także Towarzystwa i kolegów.
Wypowiedzi o kolegach powinny zawierać prawdziwe informacje, a także być formułowane z odpowiednim szacunkiem.
Krytyka kolegów musi opierać się na faktach, być prowadzona rzetelnie i wnikliwie. Należy również rozeznać i odróżnić świadome i intencjonalne zaniedbanie lub działanie na szkodę pacjenta od chwilowego osłabienia uwagi bądź techniki psychoterapeutycznej.
W sytuacjach koniecznych psychoterapeuta ma prawo oczekiwać wsparcia, opartego na rzetelnej ocenie, ze strony środowiska i jego instytucjonalnych przedstawicieli.

Postanowienia końcowe
Wszelkie skargi dotyczące naruszeń zasad etyki zawodowej przez psychoterapeutów zrzeszonych w Polskim Towarzystwie Psychoterapii Psychodynamicznej rozpatrują i rozstrzygają (zgodnie z zakresem kompetencji): Rzecznik Odpowiedzialności Dyscyplinarnej, Sąd Koleżeński, Zarząd Polskiego Towarzystwa Psychoterapii Psychodynamicznej.
Szczegółowe kompetencje wymienionych organów i tryb odwoławczy od postanowień określa Statut Towarzystwa.

„Zły Pan” wywiad z Gro Dahle w „Wysokich Obcasach”

Wysokie Obcasy publikują wywiad z Gro Dahle: jak powstawała, co było inspiracją czyli o pracy nad książką Zły Pan”. Dla wszystkich, których nie było na grudniowej Konferencji „Więzi czy więzy? Przemoc w rodzinie”. Wywiad z pisarką, poetką, psychologiem w jednej osobie można przeczytać tutaj.
Mimo wcześniejszych zapowiedzi wydawcy, książkę można kupić w niektórych księgarniach.

Polecam artykuł „Psychochondria” Polityka nr 47 (2934)

Na moich profilach google.com/+Gdanskpsycholog i na Facebooku polecałam zapowiedź artykułu Joanny Cieśli z Polityki pt. „Psychochondria”. Gazetę zakupiłam, i gorąco zachęcam do przeczytania!
Wydaje się, że artykuł powstał z inspiracji Konferencją „Granice psychopatologii, granice psychoterapii.
Pomijając, w jak wielu momentach zgadzam się z autorką artykułu, to wypowiada się w nim prof. Bogdan de Barbaro „o codziennych problemach też mówi się i myśli w kategoriach psychiatrycznych i psychopatologicznych. To, co dawniej było żałobą, dziś jest depresją, dziecko, które dawniej było niegrzeczne, dziś choruje na ADHD (…) ktoś, kto powinien przeżyć żałobę po śmierci bliskiej osoby, na wejściu dostaje Prozac…”
Od siebie dodam, że psychoterapia postrzegana jako plaster na cierpienie, na stan i uczucia postrzegane jako takie, których nie powinno być, z góry skazana jest na sfrustrowanie pacjenta. Bo psychoterapeuta nie zabierze cierpienia czy dyskomfortu, może pomagać w nim być i radzić sobie.
I jeszcze z artykułu: o zdrowiu psychicznym – „Dla części psychiatrów najcelniejsza pozostaje wzruszająca w prostocie definicja Zygmunta Freuda, wg której zdrowotna norma to zdolność do pracy i miłości.”
Nie uważam i nie sugeruję, że do psychologa/psychoterapeuty nie ma po co się zgłaszać. Wręcz przeciwnie. Jednak wyniku testu zrobionego w internecie nie można traktować jak diagnozy. Leki nie mogą, a przynajmniej nie powinny, być traktowane jak witaminy, które na dodatek mają mieć działanie profilaktyczne. Ludzki organizm ma pewną wytrzymałość i pojemność, tak samo nasza psychika. Smutek zaraz po rozstaniu, czy zaraz po stracie bliskiej osoby to nie depresja, to naturalna reakcja emocjonalna i nie można (i nie należy) tak po prostu się jej pozbyć. Psychoterapia może pomóc poradzić sobie z takimi uczuciami ale należy mieć świadomość, że nie poprzez anulowanie uczucia lecz poprzez jego przeżycie, wybrzmienie, pogodzenie się ze stratą. Stąd też psychoterapeuci nie posiadają prostych i łatwych sposobów, stwierdzeń czy porad. Pomagają rozmową, współodczuwaniem i rozumieniem. Dla tego też czasem mogą odpowiedzieć, że to jeszcze nie czas na psychoterapię.
Jeszcze raz zachęcam do przeczytania artykułu „Psychochondria” Joanny Cieśli. Polityka nr 47 (2934) 20.11-26.11.2013

Depresja po urodzeniu dziecka.

Być może niedawno urodziłaś dziecko. Przed porodem wydawało Ci się, że wszystko będzie pięknie, będziesz wspaniałą, troskliwą, cierpliwą mamą, nie zrażającą się płaczem dziecka i brudnymi pieluchami. Że będziesz radośnie zrywać się z łóżka za każdym razem, gdy niemowlę będzie Cię potrzebowało.depresja
A tymczasem zmagasz się ze zmęczeniem, czujesz się pusta i bezradna, nie masz siły wstać do dziecka, czasem nawet myślisz “po co mi to było”, najlepiej gdyby ktoś dziecko zabrał, albo żeby go nie było. I nawet pies patrzy na Ciebie smutnymi oczyma, wiesz że trzeba wyjść z nim na spacer ale jedyne co możesz zrobić, to pomyśleć jak Ci go żal. Po tym wszystkim masz wyrzuty sumienia i myślisz, że jesteś złą matką, płaczesz nocą zamiast spać. Jakby tego było mało, nie masz nawet z kim o tym pogadać, bo co ludzie sobie pomyślą? O takich rzeczach się przecież nie mówi! Do tej pory wszyscy mówili Ci, że macierzyństwo to wspaniały stan, a na Twoje nieśmiałe próby opowiedzenia jak się czujesz, słyszysz: to minie, po prostu jesteś zmęczona. Tylko, że Ty jesteś zmęczona już od kilku miesięcy. I to nie nie mija.
Być może cierpisz na depresję poporodową?
Depresja poporodowa dotyka nawet co dziesiątą kobietę (niektóre badania mówią, że doświadcza jej nawet 26% kobiet) i może pojawiać się w dowolnym momencie w przeciągu roku od porodu. Osłabienie, smutek, przygnębienie w pierwszych dniach po porodzie to rzecz naturalna. W końcu organizm jest zmęczony, przetacza się przez niego burza hormonów, próbuje przystosować się do nowych wymagań i do braku dziecka w brzuchu, powrócić do stanu sprzed ciąży. Jednak wiele kobiet zmaga się z czymś więcej, nawet jeśli poród był łatwy i przebiegał bez komplikacji. Jeśli od jakiegoś czasu czujesz się cały czas poddenerwowana, apatyczna, zniechęcona, warto rozważyć skorzystanie z profesjonalnej pomocy.

Jakie są najbardziej charakterystyczne objawy depresji poporodowej:
– stale towarzyszące uczucie smutku, przygnębienia, napięcia
– drażliwość, wybuchy złości, zwłaszcza wobec partnera i starzych dzieci
– kłopoty ze snem: nie mozesz zasnąć, a nawet jeśli Ci się to uda, rano budzisz się zmęczona lub przeciwnie – masz kłopot z nadmierną sennością
– czujesz się zmęczona, wyczerpana, bezsilna
– nie masz apetytu lub przeciwnie – objadasz się
– nic Cię nie cieszy, nawet to co do tej pory sprawiało Ci przyjemność
– nie masz ochoty na sex
– boisz się zostać sama z dzieckiem, boisz się, że sobie nie poradzisz, albo że stanie się coś złego
– trudno Ci poradzić sobie z codziennymi obowiązkami, trudno zajmować się dzieckiem, masz poczucie, że na nic nie masz czasu, a proste czynności zajmują Ci więcej czasu niż zwykle
– towarzyszy Ci lęk: o siebie , o dziecko, o rodzinę, choroby…
– zmagasz się z poczuciem winy, że jesteś złą matką
Kobieta dotknięta depresją poporodową może nie chcieć zajmować się dzieckiem, może być na nie zła, zazdrosna, odczuwać silny niepokój.

Kto jest narażony na depresję poporodową?
Istnieje wiele czynników ryzyka, ale wystąpienie depresji poporodowej na pewno nie oznacza, że dziecko było niechciane! Więc nie daj sobie wmówić, że gdybyś chciała tego dziecka, to byłoby inaczej. Kiedy więc ryzyko wystąpienia depresji poporodowej jest większe? Gdy matka już wcześniej miała epizody depresyjne, gdy poród był długi i z komplikacjami, albo ciąża była zagrożona. Większe prawdopodobieństwo depresji poporodowej pojawia się u kobiet, które urodziły dziecko chore lub niepełnosprawne, które borykają się z problemami w związku lub nie mają wsparcia w otoczeniu: w rodzinie lub w partnerze. Depresja poporodowa może pojawić się nawet jeśli nie było żadnych przykrych czy traumatycznych wydarzeń. Czynnikiem, który wpływa na pojawienie się depresji jest również relacja młodej mamy z jej własną matką, a dokładniej jaki obraz własnej matki nosimy w sobie, jak kształtowała się relacja i opieka, już we wczesnych miesiącach życia, których nie pamiętamy. Narodziny dziecka stawiają matkę (ale też i ojca!) w obliczu dylematu, jakim sama chce być rodzicem, czy ma wzorce z których może czerpać, jak w sposób świadomy i nieświadomy odpamiętuje czas gdy sama była niemowlakiem, którym się opiekowano.
Co można zrobić?
Skoro dotarłaś/eś aż tutaj to nie zdziwi Cię, że napiszę, iż warto zgłosić się do specjalisty: psychoterapeuty bądź psychiatry. Ale napiszę też dlaczego warto i trzeba to zrobić. Po pierwsze dlatego, że jesteś nieszczęśliwa, czujesz się źle, nic Cię nie cieszy a ten stan sam z siebie nie chce minąć. Gorsza wiadomość jest taka, że nieleczona depresja trwa latami. Po drugie dlatego, że depresja poporodowa ma ogromny wpływ na relację matki z dzieckiem. Nieszczęśliwej, smutnej, przemęczonej matce trudno jest opiekować się dzieckiem i mieć z nim dobrą emocjonalną więź. A tego niemowlę ogromnie potrzebuje, to opieka matki pozwala dziecku się rozwijać. Dzieciom matek w depresji udziela się ich smutek i negatywny nastrój. Po trzecie, depresja kładzie się cieniem na Twój związek z mężem/partnerem. Po czwarte, prawdopodobnie borykasz się z zestawem nierealistycznych oczekiwać pod adresem samej siebie: bycia idealną matką, żoną i jeszcze kobietą sukcesu.
W czym może pomóc Ci psychoterapeuta? Przede wszystkim może pomóc Ci poradzić sobie z negatywnymi uczuciami i myślami wobec samej siebie, dziecka i partnera. Może pomóc Ci w radzeniu sobie z doświadczaną złością, gniewem lub innymi pomieszanymi uczuciami. Czasem może być potrzebne wsparcie farmakologiczne.
I na koniec dodam jeszcze, że mężczyźni nie są wolni od depresji poporodowej! Mimo, że dziecka nie urodzili, to oni też muszą się ułożyć ze swoją wizją ojcostwa, ale także z tym, że w życiu ich żony jest teraz ktoś ważniejszy. A mężczyzna, przynajmniej na jakiś czas, schodzi na drugi plan.